wtorek, 31 sierpnia 2010

..-sindy-..

Twarz przed:


Ogólny wyraz twarzy Twojej medoll mi się podoba. Wybrałaś mój ulubiony nos oraz jedne z ulubionych ust. Nie jestem jednak przekonany co do oczu. Dla mnie są zbyt wąskie. Do makijażu dodałbym odrobinę fioletowego cienia.
Ocena: 7,5/10

Twarz po:


Wykonałem klasyczny makijaż łącząc cienie brązowy, bordowy i czarny. W wewnętrznym kąciku dodałem odrobinę białej kredki, która rozświetliła oko. Malując usta trzema odcieniami uzyskałem piękny, wiśniowy kolor. Fryzura to krótki bob z wystrzępionymi końcówkami.


Strój przed:


Bardzo mi się podoba! W szczególności rajstopy Twojego autorstwa (: Uwielbiam grzywkę, którą robisz z czarnych kruków.
Ocena: 9,5/10

Strój po:


Muszę zaznaczyć, że jestem pod wrażeniem nie tylko zawartości Twojej szafy, ale i porządku jaki w niej panuje(; Zrobiłem dla Ciebie czarno - szary kombinezon z włochatym kołnierzem. Na stopy założyłem sandałki na wysokiej platformie wykonane z kilku par oraz skarpetek. W ręku worek na łańcuszku.


6 komentarzy:

Sindy pisze...

Strasznie mi się podoba metamorfoza zarówno stroju jak i medoll ;> Może kiedyś wykorzystam Twój pomysł, jeśli nie masz nic przeciwko ;) Dziękuję.

ig☀r / hibiskusek pisze...

Ależ oczywiście, że nie mam nic przeciwko! Wręcz przeciwnie, było by mi bardzo miło ;>

weronika pisze...

Strój "przed" był wpsaniały! Zwłaszcza rajstopy są przezajebiste!

Medoll podoba mi się bardziej po metamorfozie.

Ogołem wszystko mi się podoba xd

/xXgreen0appleXx

Klaudia pisze...

Rzeczywiście Ola również się spisała co mnie oczywiście nie dziwi, bardzo oryginalny makijaż:D Ale uważam, że "po" Doll nabrała brakującego charakteru, ciekawe brwi :) Strój też świetny, pamiętam, że sprzedałam te lub podobne spodnie jako początkująca :p

miss-emo-ania pisze...

Tak, mnie również bardzo podoba się metamorfoza, ale dlaczego opublikujesz je w 5-dniowych odstępach? Rozumiem, że zrobienie takiej metamorfozy nie jest łatwe a teraz jest jeszcze szkoła. Nie chciałbym naciskać, ale fajnie by było gdybyś opublikował chociaż jedną metamorfozę na trzy dni, a nie pięć.
Miss-emo-ania

Sylwia pisze...

Makijaż "po" dużo bardziej mi się spodobał, a stroje oby dwa są cudowne. ;3